Gaz łupkowy w Polsce najwcześniej za 10 lat?

Gaz łupkowy w Polsce jest, ale nie ma na razie możliwości wydobycia go w przemysłowej skali - uważa minister skarbu Andrzej Czerwiński. Trzeba być cierpliwym i minie co najmniej kilka lat, zanim zostaną dopracowane technologie wydobycia - dodał minister.

Minister Czerwiński powierdział, że "Trzeba słuchać fachowców, profesjonalistów. Profesjonaliści, cztery czy pięć lat temu kiedy przyjechali do Polski (...) studzili nasze głowy. Mówili tak: u nas w Stanach Zjednoczonych od znalezienia złóż, w których był gaz, minęło pięć lat zanim (...) znaleźliśmy technologię, która pozwoliła ten gaz wydobywać. Czekaliśmy następne 10 lat, aby tę technologię dostosować do profesjonalnego wydobycia tego gazu" - mówił szef resortu skarbu. "Ci geolodzy, którzy mówili, że w Polsce są inne złoża - głębsze, inaczej ułożone - mieli rację" - dodał.

Czerwiński stwierdził, że niskie ceny ropy skutecznie hamują prace związane z poszukiwaniem węglowodorów ze złóż niekonwencjonalnych. "Nie znaczy to, że stopuje się prace nad technologiami" - podkreślił. "Teraz w spokoju firmy polskie, naukowcy, specjaliści będą pracowali nad dostosowaniem technologii wydobywania gazu łupkowego (...) i musimy się uzbroić w cierpliwość, że po opanowaniu tej technologii będziemy mówić, że za 10 lat ten gaz profesjonalny, obiektywnie tani, będzie mógł być rozsyłany odbiorcom" - wyjaśnił.

Po raz pierwszy przedstawiciel rządu potwierdził, że gaz łupkowy nie jest obecnie możliwy do wydobycia na skalę przemysłową, w warunkach ekonomicznej opłacalności. To zdecydowana zmiana dotychczasowego, optymistycznego stanowiska rządu. Wczesniejsze zapowiedzi zapowiadały uruchomienie komercyjnej eksploatacji w 2014 roku lub w niedalekiej przyszłości. Minister skarbu przyznał rację geologom, którzy od poczatku przestrzegali, że wydobycie gazu z łupków w Polsce może okazać się bardziej skomplikowane, ze względu własciwości skał i ich położenie.

Pojawiają się już pierwsze głosy, że wypowiedź ministra Czerwińskiego jest zapowiedzią wycofania się państwowych firm z programu poszukiwań gazu łupkowego. Obecnie do właśnie PGNiG i PKN Orlen są liderami takich prac. Pozostałe firmy albo już wycofały się z Polski, albo wstrzymały swoje prace rozpoznawcze.

W raporcie Państwowego Instytutu Geologicznego - PIB z 2012 roku szacuje się, że zasoby gazu łupkowego w Polsce mieszczą się w przedziale od 346 do 769 mld m3. Większość ekspertów wskazuje, że wielkość zasobów uda się ustalić dopiero po przeprowadzeniu co najmniej 300 odwiertów. PIG-PIB opracowuje aktualnie nowy raport o zasobach gazu łupkowego, oparty o informacje z wykonanych ostatnio w Polsce otworów, a nie danych archiwalnych.

27.07.2015 r.

źródło: cire.pl, Dziennik Trybuna

Wróć do poprzedniej strony