Nie ma powodu do głębszego niezadowolenia z rozwoju projektu łupkowego w Polsce. Jestem umiarkowanym optymistą co do tego, że zasoby tego surowca w naszym kraju będziemy w stanie komercyjnie wykorzystać - powiedział Główny Geolog Kraju dr inż. Sławomir Brodziński w rozmowie z wnp.pl.
W rozmowie z portalem wnp. pl Główny Geolog Kraju Sławomir Brodziński zapewnił, że nowy raport na temat zasobów z formacji łupkowych będzie gotowy do końca bieżącego roku. Dokument przygotowuje Państwowy Instytut Geologiczny, na podstawie danych z co najmniej 70 już wykonanych odwiertów.
Brodziński przyznał, że pokłada duże nadzieje w spółkach Skarbu Państwa, które już od pięciu lat szukają gazu łupkowego. Szczególnie aktywne na tym polu są: PGNiG (17 wykonanych otworów, jeden w trakcie) oraz Orlen SA (12 wykonanych otworów). - Uważam, że spółki skarbu państwa mają także swoją misję do spełnienia wobec państwa, które jest ich właścicielem - dodał Główny Geolog Kraju.
Obecnie w Polsce obowiązuje 40 aktywnych koncesji na rozpoznanie i poszukiwanie węglowodorów niekonwencjonalnych. Ponadto, do końca 2014 r. złożono 13 wniosków, rozpatrywanych obecnie w starym trybie, sprzed nowelizacji prawa geologicznego i górniczego.
Brodziński zwrócił uwagę na kwestię właściwego doboru technologii, a przede wszystkim dostosowaniem ich do polskich warunków. Nad tymi zagadnieniami pracuje kilkadziesiąt konsorcjów wyłonionych w programie "Blue Gas - Polski Gaz Łupkowy". Ich prace zakończą się w latach 2020-2022.
Brodziński wspomniał, że głównym powodem, który spowodował odpływ inwestorów zagranicznych były - i są - niskie ceny ropy i gazu, stawiające pod znakiem zapytania opłacalność wielu projektów poszukiwawczych, nie tylko w Polsce. Kryzys prac poszukiwawczych trwa na całym świecie, a redukcja zatrudnienia w tej branży wyniosła już około 200 tys. osób.
26.08.2015 r.
Pełen tekst wywiadu z Głównym Geologiem Kraju: gazownictwo.wnp.pl
