
Co wspólnego mają rolnicy uprawiający rośliny strączkowe w Rajasthan w Indiach z górnikami wydobywającymi piasek w Wisconsin w USA? Obie grupy były beneficjentami rewolucji łupkowej i boomu na zabiegi szczelinowania służące uwolnieniu ropy i gazu ze skały. Jednak czas ich prosperity właśnie przeminął.
Cyamopsis tetragonoloba to nazwa rośliny strączkowej, z której wytwarza się związek chemiczny zwany gumą guar. Roślina ta jest uprawiana w dużych ilościach właśnie w Indiach i jest źródłem proszku używanego do tworzenia żelowej substancji stosowanej powszechnie w płynach do szczelinowania. Guma guar pomaga osiągnąć właściwą gęstość płynu szczelinującego, dzięki czemu możliwe jest "zawieszenie" proppantu (podsadzki) i jego transport do szczelin wytworzonych w skale podczas zabiegu. Jako proppantu używa się najczęściej naturalnego piasku o odpowiedniej granulacji i kulistym kształcie ziaren.
Strączki rośliny, z której wytwarza się gumę guar (fot. wikipedia.org)
Producenci gumy guar i piasku mają obecnie spory problem, związany z obniżającym się popytem ze strony firm wykonujących zabiegi szczelinowania. Spadek liczby zabiegów jest z kolei skutkiem spadku cen ropy naftowej.
Guar był od dawna uprawiany i stosowany jako dodatek do żywności, pasza dla zwierząt, składnik kosmetyków i farmaceutyków. W Indiach, które są największym na świecie producentem gumy guar (zaspokajają 80% całego zapotrzebowania) zarówno powierzchnia upraw, jak i produkcja wzrosły prawie dwukrotnie w ciągu ostatniej dekady. Na ponad 5,6 mln ha ziemi produkowano dotychczas ponad 2,7 mln ton ziaren guar rocznie. Tak duży popyt związany był z postępującą "rewolucją łupkową".
Obecnie, w wyniku obniżonego popytu, związanego ze zmniejszeniem liczby wykonywanych zabiegów szczelinowania, ceny gumy guar spadły aż o 30% od października 2014 r.
Kłopoty indyjskich rolników pogłębia jeszcze fakt coraz częstszego wykorzystywania do zabiegów szczelinowania substytutów syntetycznych, zastępujących gumę guar. Firmy opracowują własne receptury płynów szczelinujących, w których ten składnik już nie występuje. Halliburton, jedna z największych firm usługowych z branży oil&gas na świecie twierdzi, że stosowanie syntetyków zapewnia większą opłacalność operacji, powodując poprawę wydajności tłoczenia płynów, a także lepsze oczyszczanie otworu z resztek pozabiegowych, co wpływa z kolei na większe przepływy ropy i gazu łupkowego.
21.01.2015 r.
źródło: Finacial Times
abar