Orlen nie rezygnuje z polskich łupków

Jacek Krawiec, prezes PKN Orlen, udzielił wywiadu dziennikowi Rzeczpospolita, w którym przedstawił plany koncernu odnośnie dalszych prac poszukiwawczych za gazem łupkowym. Orlen ma w Polsce 7 koncesji, na których wykonał dotychczas 12 otworów i 3 zabiegi szczelinowania hydraulicznego.

W rozmowie z Rzeczpospolitą szef Orlenu stwierdził, że jego firma zamierza zainwestować 3,2 mld złotych w segmencie poszukiwawczo - wydobywczym. "Szczegółowy podział tej kwoty będzie zależał od pojawiających się na rynku projektów, które dadzą nam odpowiedni zwrot z zainwestowanych środków" - stwierdził Krawiec. Wcześniejsze komunikaty spółki mówiły o planowanych 4 otworach za gazem łupkowym w 2015 r. Firma szuka także gazu ze złóż konwencjonalnych.

Zapytany przez Rzeczpospolitą, czy Orlen zamierza odłożyć łupkowe projekty na półkę, Krawiec zadeklarował, że firma nie składa broni i realizuje dalsze prace. Będzie jednak podchodzić do łupków bardzo racjonalnie, aby ograniczyć ryzyko.

Szef Orlenu wspomniał, że łupkowa euforia przyszła do Polski z USA wraz z szacunkami tamtejszych służb geologicznych na temat naszych zasobów gazu ze złóż niekonwencjonalnych. Początkowo zakładano, że uda się przenieść bezpośrednio amerykańskie technologie na nasz grunt, co pozwoli na szybkie rozpoczęcie wydobycie. Jednakże, tak się nie stało, gdyż nasze łupki zalegają głębiej, mają też odmienne właściwości mineralogiczne i mechaniczne niż skały amerykańskie. "Komercyjne wydobycie gazu, jeśli w ogóle będzie możliwe, wymaga opracowania nowej, niestosowanej dzisiaj technologii" - podsumował Jacek Krawiec w wywiadzie dla Rzeczpospolitej.

6.05.2015 r.

źródło: Rzeczpospolita

Wróć do poprzedniej strony