
Wydatki krajowych firm na poszukiwania i wydobycie węglowodorów będą znaczące – pisze „Rzeczpospolita”. Pomimo niskich cen na rynku ropy naftowej i gazu oraz braku sukcesów przy dotychczasowych poszukiwaniach gazu łupkowego zarówno spółki: PGNiG, Orlen i Lotos będą wykonywać kolejne prace.
Jak pisze "Rzeczpospolita", polskie firmy działające w sektorze poszukiwania i wydobycia węglowodorów - Lotos, Orlen oraz PGNIG - nie zamierzają wstrzymywać się z wydatkami na ten cel. Proces przygotowania złóż do wydobycia trwa minumim kilka lat, dlatego firmy się nie wycofują się z tej działalności, a jedynie optymalizują koszty tych działań, czekając na powrót koniunktury na rynkach światowych i wyższe ceny ropy naftowej.
Według „Rzeczpospolitej”, koncern PGNiG przeznaczy w 2016 roku na inwestycje w obszarze poszukiwania i wydobycia środki na poziomie ubiegłorocznym, kiedy to wydał na ten cel ok. 1,4 mld zł. W planach spółki jest wykonie około 50 odwiertów (w ubiegłym roku wykonano 41 odwiertów, ale jedynie 2 za gazem łupkowym).
W przypadku Orlenu dziennik nie prezentuje konkretnych danych liczbowych odnosnie planowanych wydatków grupy w segmencie poszukiwań i wydobycia węglowodorów w Polsce. Zwraca jednak uwagę, że firma przejęła spółkę FX Energy, która prowadzi na terenie Polski intensywną działalność w tym obszarze. Według informacji „Rzeczpospolitej” grupa prowadzi obecnie wydobycie gazu w Polsce na siedmiu złożach i jest na zaawansowanym etapie zagospodarowywani trzech kolejnych złóż.
Lotos koncentruje się na złożach w polskiej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego, także w zakresie poszukiwań węglowodorów ze złóż niekonwencjonalnych. Według informacji dziennika, do końca 2017 roku Lotos chce zagospodarować złoże B8. W planach jest jeszcze zagospodarowanie złóż B4 i B6, co ma nastąpić na przełomie lat 2018 i 2019.
4.04.2016 r.
źródło: Rzeczpospolita, cire.pl