
Koncern Chevron zrezygnował z dalszych poszukiwań gazu łupkowego w Polsce. Jest to kolejna duża firma, która porzuca polski projekt łupkowy.
Chevron ma obecnie dwie koncesje poszukiwawcze w południowo - wschodniej części kraju (wcześniej firma miała cztery koncesje, ale w grudniu 2014 r. zrezygnowała z dwóch). Od 2012 r. Chevron wykonał w Polsce cztery otwory: Grabowiec-6, Frampol-1, Zwierzyniec-1i Krasnik-1. W dwóch z nich wykonano mikroszczelinowanie, w jednym otworze - pełen zabieg szczelinowania hydraulicznego.
Informację o wycofaniu się z Polski podano podczas prezentacji wyników firmy za ostatni kwartał 2014 r. Z powodu spadku cen ropy na świecie, zysk koncernu Chevron spadł o 30% w porównaniu z poprzednim rokiem. "Rewolucja zjada własne dzieci" - to powiedzenie jest wciąż aktualne, gdyż główną przyczyną spadku cen ropy na świecie jest duża nadpodaż tego surowca, spowodowana zwiększonym wydobyciem ze złóż łupkowych w USA.
Dodatkowym powodem rezygnacji firmy z poszukiwan w Polsce mogły być niezadowalające wyniki prac oraz brak akceptacji społecznej w miejscach prowadzenia poszukiwań. W Żurawlowie, a wcześniej w Grabowcu odbywały się długotrwałe protesty przeciwników poszukiwań gazu łupkowego.
Chevron był jedną z najbardziej zaangażowanych firm w poszukiwania gazu łupkowego we wschodniej Europie - oprócz Polski, miał jeszcze analogiczne projekty na Litwie, Ukrainie i w Rumunii. W ubiegłym roku koncern wycofał się z Litwy, ale nadal utrzymuje biuro na Ukrainie, gdzie prace utknęły z powodu niestabilnej sytuacji w tym kraju. Poszukiwania w Rumunii jeszcze trwają, choć i tam firma boryka się z protestami ludności i ekologów.
30.01.2015 r.
źródło: The New York Times