Czy przyszłe porozumienie handlowe z USA (TTIP) wpłynie na branżę gazu łupkowego w Europie?

Biznesalert.pl analizuje, czy negocjowane przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone Transatlantyckie Porozumienie Handlowo-Inwestycyjne (TTIP) może stać się tarczą dla poszukiwań gazu łupkowego w Europie. Taki wpływ może mieć miejsce ze względu na zawartą w propozycjach porozumienia nowym uprawnieniom dla koncernów energetycznych.

– Zgodnie z ujawnionymi propozycjami do TTIP, przedsiębiorstwa będą mogły występować na drodze prawnej przeciwko działaniom państw na rzecz uwzględnienia ekologii w działalności gospodarczej. Kraje, które taki proces przegrają, mogą zostać skazane na milionowe sankcje na rzecz przedsiębiorstw. Najsurowsze zapisy można znaleźć w najświeższych porozumieniach: rządom, które próbują zlikwidować ukryte subwencje albo też zakazać (względnie opodatkować) szkodliwych dla klimatu produktów lub procesów, zagrażają długotrwałe postępowania sądowe i wysokie odszkodowania na rzecz inwestorów –  taką konkluzję Suddeutsche Zeitung cytuje biznesalert.pl.

I dalej: – Przedsiębiorstwa z wysokoemisyjnych sektorów przemysłu należą do tych, którzy najczęściej korzystają z systemu ISDS. W styczniu br. przedsiębiorstwo energetyczne TransCanada wniosło taką skargę przeciw wetu prezydenta Baracka Obamy wobec planowanego rurociągu Keystone XL. TransCanada zażądało 15 miliardów dolarów odszkodowania korzystając z systemu arbitrażowego Północnoamerykańskiego Układu o Wolnym Handlu (Nafta). Również amerykańska firma Lone Pine wniosła niedawno pozew przeciw moratorium dla wsparcia wydobycia gazu metodą hydraulicznego szczelinowania pod rzeką Św. Wawrzyńca w Kanadzie.

Jak zauwaza biznesalert.pl, system ISDS, umożliwiający rozwiązywanie sporów przy wykorzystaniu trybunału gospodarczego, może także posłużyć do blokowania regulacji uderzających w poszukiwania gazu łupkowego. Takie sytuacje miały już miejsce w Stanach Zjednoczonych - np. koncern Chevron lobbował, aby TTIP dawało zagranicznym inwestorom prawo do kwestionowania decyzji rządowych, takich jak zakazy hydraulicznego szczelinowania. Zwolennicy ISDS przekonują jednak, że ten rodzaj arbitrażu gwarantuje apolityczne podejście i ostateczny sposób na rozwiązanie sporów firm z rządami - zauważa biznesalert.pl.

Za TTIP opowiada się branża węglowodorowa i światowe koncerny BP, Shell i Exxon Mobil. Jednakże Francja i Niemcy opowiedziały się za wykreśleniem mechanizmu ISDS z Traktatu, m.in. ze względu na wprowadzone w obu krajach obostrzenia dotyczące poszukiwań gazu łupkowego.  Inne zdanie ma Polska, która opowiedziała się jednoznacznie za TTIP. Ministerstwo Rozwoju liczy na współpracę z amerykańskimi firmami węglowodorowymi - konkluduje biznesalert.pl.

28.04.2016 r.

źródło: biznesalert.pl/Anna Kucharska/Wojciech Jakóbik

Wróć do poprzedniej strony